Cytat

Wyspa Elais jest całkowitym przeciwieństwem fatamorgany - nie widać jej, a jest. Od wieków była rządzona przez Dziewięć Rodów - grup ludzi związanych wspólnym celem, przodkiem, zdolnościami oraz pewnymi cechami charakteru i wyglądu. Większość Rodów wspomagają potężne Bestie Rodowe - magiczne istoty związane przysięgą, którą zawarły niegdyś z legendarnymi i w większości owianymi tajemnicą założycielami Rodów. Niestety, około sto lat temu Elais nawiedził Pogrom. Nie wiadomo, co go spowodowało - nie przeżył nikt, kto byłby w stanie o tym opowiedzieć.

Rytuał Poznania

W skrócie: tutaj dowiesz się, z jakiego Rodu pochodzisz. Kiedyś miało to większe znaczenie, ale teraz oznacza jedynie, jakie umiejętności będą dla ciebie dostępne. Koniecznie przeczytaj tę stronę przed wysłaniem formularza, gdyż będą ci do niego potrzebne informacje, które możesz tu zdobyć 
Niepewnie uchylasz dębowe drzwi z mosiężną klamką. To tutaj kazano ci się stawić, ale nie sądzisz, że to odpowiednie miejsce. Przede wszystkim dlatego, że pomieszczenie nie wygląda na biuro. Po ścianach pną się już nieco zżółkniałe pnącza. Pokój jest spowity cieniem, a jedyne źródło światła to mała latarenka stojąca na biurku. Właśnie - biurko. Drewniane, na pewno sporo przeżyło. Siedząca przy nim kobieta pisze coś w skupieniu. Nie zauważyła cię jeszcze. Nie potrafisz dostrzec zbyt wielu szczegółów - jest zbyt ciemno. Dobiega cię też stłumione krakanie. Wydaje się to nieprawdopodobne, ale w pomieszczeniu są kruki. W powietrzu unosi się zapach fiołków. Cichutko zamykasz za sobą drzwi, nie chcąc przeszkadzać kobiecie w pracy. Niestety - zdradza cię skrzypiąca podłoga. Urzędniczka zdezorientowana rozgląda się, po czym delikatnie uśmiecha się na twój widok. 
- Arianna z Rodu Kruka - mówi, na chwilę odrywając się od pisania
Przedstawiasz się.
- Miło mi. Proszę, podejdź bliżej - jej głos jest dosyć niski, ale w tej niskości przyjemny. Można by słuchać jego godzinami - Dziękuję. Usiądź sobie naprzeciwko mnie. Zapewne wiesz, czym się zajmuję? - dodaje, gdy jej polecenie zostało przez ciebie wykonane
- Nie - rzucasz po chwili namysłu. Wydaję się tym być zdziwiona. Zaczynasz się jej przyglądać, czekając na odpowiedź. Ma dosyć bladą karnację, która współgra z sięgającymi do ramion czarnymi, prostymi włosami. Jej oczy, którymi teraz bacznie mierzy cię wzrokiem są w odcieniu ciemnego fioletu. Jest ubrana w czarną suknię, na której wyraźnie widać naszyjnik ze zwierzęciem rodowym.
- Naprawdę? Myślałam, że mówią to każdemu przy Przejściu. W każdym razie - zajmuję się przydziałem Młodych Psów do poszczególnych Rodów. Wbrew pozorom, to nie jest takie trudne, jak ci się może wydawać. Po prostu należy wypełnić jeden, krótki formularz. Jak to działa? Sama do końca nie wiem. To jest starsze ode mnie. Może kiedyś odnajdziemy zapiski mówiące o Rytuale Poznania.  Na razie pozostaniemy  w niepewności. No,  a teraz go wypełnij. Tu masz papier i długopis - mówi, wyciągając do ciebie plik kartek 
W skrócie: ten formularz to zbiór pytań. Odpowiedź, którą dostaniesz ode mnie po jego wysłaniu będzie ci potrzebna do dołączenia do bloga - konkretnie do pisania formularza.
>

Kończysz właśnie odpowiadać na pytania. Ufff, mogło być gorzej.
- Mogę? - pyta się Kruczyca
Kiwasz głową.
Kobieta kracze - i jak na zawołanie z mroku wynurza się kruk. Urzędniczka składa kartkę parę razy, nie patrząc, co zostało napisane w środku i przyczepia ją do nóżki ptaka. Ten chwilę potem opuszcza pomieszczenie przez uchylone okno.
- Nie pytaj o to. Tradycja Rodu. Masz jeszcze może jakieś inne pytania?
- A co jeśli nie spodoba mi się Ród, którego jestem potomkiem? - wolisz zabezpieczyć się na wypadek takiej sytuacji
- Mogę sfałszować ci papiery i pochodzenie. Ale jest haczyk, w zasadzie dwa. Pierwszy - możesz wybrać jedynie jeden z Rodów Pomniejszych, czyli Kruka, Lwa, Delfina, Myszy i Konia. Bestie Rodowe Wielkich Rodów są zbytnio wyczulone na oszustów. Wolę nie myśleć, co by się stało, gdyby ktoś próbował podszyć się pod członka Rodu, który mają w opiece. Drugi haczyk jest taki, że możesz to zrobić jedynie przez pierwsze trzy dni swojego pobytu tutaj (dni liczone są od posta powitalnego). Później wszyscy cię już znają i oszustwo nie wchodzi w grę. No, a teraz już idź. Muszę jeszcze wysłać parę listów.

Brak komentarzy

Prześlij komentarz